
Chodź na rybkę
Piszą o nas :
Restauracja SeaYou Fish & Fish
Chodź na rybkę
W piosence Stinga był angielski dżentelmen w Nowy Yorku, było wielu Polaków w Anglii, a teraz jest klasyka angielskiego street foodu w gdańskiej Montowni.
SeaYou Fish & Fish – ten przekorny twist w nazwie ma swoje odniesienie również w menu, zainspirowanym przez jedną z najstarszych restauracji serwujących klasykę gatunku w Londynie. Można dyskutować o brytyjskiej kuchni, ale nasz lokalny i międzynarodowy sentyment do jednego jej dania pozostaje niepodważalny. Oto fish & chips w wersji SeaYou, wielka gwiazda street foodu.
Jak głoszą legendy, znane na całym świecie danie brytyjskiej ulicy powstało przez modyfikację przepisu na rybę smażoną po żydowsku. Niejaki Joseph Malin, który osiedlił się na Wyspach w XIX wieku i otworzył w Londynie mały punkt gastronomiczny dla grupy uboższych mieszkańców, postanowił do tej właśnie ryby dołożyć frytki (tu z kolei wpływy francuskie), bo ziemniaki były wszechobecne i tanie. Kto wie, być może to on zawinął wszystko w gazetę, tworząc kultowy już sposób serwowania ulicznego jedzenia – lub wymyślił to ktoś zupełnie inny przed lub po Josephie Malinie. Tak czy siak, w ten sposób ukonstytuowało się jedno z najbardziej popularnych dań na świecie.
Po brytyjsku – ale młodo i lekko
Knajpka SeaYou Fish & Fish w Montowni kłania się brytyjskiej klasyce street foodu, dodając jej lekkości, młodości i… lokalności. Można tu bowiem zjeść nie tylko różne rodzaje ryby z grilla i smażonej (dorada, sandacz, halibut), ale też krewetki i kalmary, do tego różne rodzaje frytek (także z batata) i sosów, w tym uwielbiany przez gości sos na bazie zielonego groszku. Jest też specjalna dedykacja dla nadmorskich turystów – rybka w miejscowym wydaniu.
Autorem części wizualnej, nawiązującej do miejskich grafitti z marynistycznymi motywami jest Krystian Ścigalski aka WhyDuck, krakowski artysta i ilustrator.